Eco Driving – jak jeździć bezpiecznie zimą?

Styczniowe mrozy nie służą naszym pojazdom. To trudny okres dla samochodów, jednocześnie może przynieść kierowcom sporo niespodzianek na drodze. Niestety w czasie zimowych miesięcy, możemy mieć kłopoty z prowadzeniem samochodu, przez zalegające na drodze błoto pośniegowe czy lód. Nie zawsze straty da się pokryć z ubezpieczenia OC, dlatego najlepiej unikać kolizji drogowych. Przedstawimy dziś kilka wskazówek, które pomogą w trakcie jazdy po zimowej drodze….

Po pierwsze: noga z gazu!

Przy niskich temperaturach istotna jest płynność jazdy. Eksperci zalecają wówczas prowadzenie samochodu na niskich obrotach, co pozwoli zapobiec ewentualnym poślizgom na drodze. Jeśli jesteś amatorem „dynamicznej” jazdy, najlepiej zmień swoje nawyki! Gwałtowne przyspieszanie i hamowanie może być niebezpieczne!

Zimowe ogumienie jest przystosowane do radzenia sobie z błotem pośniegowym i lodem. Jednak prowadząc samochód nie należy pokładać zbyt dużą wiarę w skuteczność opon. Przy gwałtownym przyspieszeniu, koła samochodu wykonują szybkie obroty, które mogą częściowo stopić śnieg i wywołać poślizg. Zazwyczaj kończy się to wypadkiem i koniecznością wykorzystania ubezpieczenia. Kraków to miasto, w którym do takich kolizji dochodzi szczególnie często! Jak tego uniknąć? Po prostu jedź płynnie!

Przed jazdą sprawdź stan oświetlenia…

To istotny aspekt, który często jest bagatelizowany przez kierowców… W trakcie zimy musimy liczyć się z różnymi warunkami pogodowymi. Gęstą mgłę w nocy, śnieżycę, czy gołoledź znacznie łatwiej można pokonać, gdy będziemy widzieć to, co znajduje się przed nami. Warto zwrócić uwagę nie tylko na sprawność reflektorów, lecz również kąt rzucanego przez nie światła.

To nie tylko dbałość o nasze bezpieczeństwo, lecz także o… portfel! Za nieprawidłowo wykorzystywane światła funkcjonariusz policji może ukarać nas mandatem w wysokości 200 zł i czterema punktami karnymi. Z kolei jazda z niesprawnymi światłami wiąże się z wydatkiem nawet 500 zł oraz możliwością utraty dowodu rejestracyjnego!

Po trzecie – dostosuj jazdę do warunków!

Śnieżyca, mnóstwo białego puchu na drodze, a miejscami oblodzenie – czy w takim przypadku pozwolisz sobie na jazdę ze znaczną prędkością? Co z tego, że jedziesz poza terenem zabudowanym, nawet jeśli tak jest, w trudnych warunkach dostosuj prędkość do warunków! Nie chcesz chyba w trakcie dojazdu z pracy do domu uczestniczyć w kolizji drogowej i korzystać z ubezpieczenia OC, prawda?

Przy bardzo niekorzystnej sytuacji, jeśli nie musisz prowadzić auta, to zrezygnuj z przejażdżki. Nie ma sensu ryzykować, bo możemy za to słono zapłacić. A jeśli musisz jechać w trudnych warunkach pogodowych, skup się na zadaniu i uwzględnij wszystkie przeszkody, które czekają na drodze!